Witam, posiadam Octavię 1U kombi 1.6 BFQ z tylnymi czujnikami parkowania, po ostatniej odwilży zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
Mianowicie przy jeździe na wprost losowo czasem 5 razy na dzień czasem 50 razy przy wciśnięciu pedału hamulca słychać sygnał dźwiękowy (taki jak przy wrzuceniu wstecznego czyli pojedyncze "pikniecie" ) głównie pojedynczy czasem przy hamowaniu z większej prędkości i ciągłym trzymaniu hamulca kilkukrotny . Jest to strasznie denerwujące, czasem ale to już bardzo rzadko po piknięciu słychać jakieś piszczenie z czujników.
Dodam, że po wrzuceniu wstecznego czujniki działają prawidłowo.
Płyn hamulcowy sprawdzony - razem z dźwiękiem nie wyświetla się ikona wstecznego.
Czujniki oczywiście czyste umyte.
Proszę o pomoc bo już dostaje szewskiej pasji w czasie jazdy.
Witam wszystkich aby nie zakładać nowego tematu podepnę się tutaj. Otóż wczoraj oddałem swojego szkodnika do prania (siedzenia, podsufitka i boczki) oraz była myta komora silnika. Po tych zabiegach nie działają mi czujniki parkowania, tzn przy wrzuceniu biegu wstecznego nie ma żadnego dźwięku tak samo jak przy zbliżaniu się do przeszkody. Wymieniłem bezpiecznik nr7 bo ten podobno odpowiada za światła wsteczne oraz czujniki parkowani i nadal nic. Czy jest możliwe, że podczas prania dostała się gdzieś para i zawilgł głośniczek?
Jeśli masz dostęp do VCDS to sprawdź czy zmieniają się wartości na czujnikach. Ostatnio się tym bawiłem i o ile dobrze pamiętam pokazywało w jakiej odległości jest przeszkoda. Jeśli nie mas dostępu to głośniczek jest pod plastikiem słupka środkowego po stronie kierowcy
Głośniczek zlokalizowałem. Dzis sprawdzałem i świateł tez nie ma. Podobno pod akumulatorem jest jakas kostka od wstecznego moze ona zawilgła podczas mycia silnika?
Komentarz